09.08.2023, 13:59
Real z Madrytu ponosi klęskę - Duma Katalonii wygrywa Superpuchar Hiszpanii!
Bez cienia wątpliwości na przestrzeni ostatnich lat forma zorganizowania meczu o Superpuchar Hiszpanii trochę się zmieniła. Pewnego rodzaju zawód mogą czuć kibice piłkarscy z Hiszpanii, gdyż zmagania o to trofeum przeniesiono do Arabii Saudyjskiej. Teraz w rozgrywkach o to trofeum toczą bój cztery zespoły, a zwycięzcy par półfinałowych rywalizować ze sobą będą w finałowym starciu. W obecnym sezonie w pojedynku finałowym przeciw sobie stanęły drużyny madryckiego Realu i FC Barcelony. Kibice futbolu z całej Europy mogli być więc uradowani, gdyż oznaczało to pierwsze El Classico w spotkaniu o Superpuchar Hiszpanii od kilku lat. W pierwszej jedenastce zespołu FC Barcelony gra kapitan narodowej kadry Polski, czyli Lewandowski.
Nasz piłkarz miał więc okazję na zdobycie pierwszego trofeum w barwach FC Barcelony. Przed tym meczem sporo specjalistów od piłki nożnej podkreślało, że zdecydowanym faworytem do triumfu jest Real Madryt. W tym momencie panujący mistrz hiszpańskich rozgrywek a także zwycięzca zeszłorocznej edycji Champions League to prawdziwa maszyna do wygrywania finałowych spotkań, i właśnie dlatego ogromnym zaskoczeniem byłby każdy inny rezultat niż ich triumf. Od pierwszych minut finału zdecydowaną przewagę miała drużyna Barcelony. Zawodnicy perfekcyjnie rozumieli się na murawie i bez żadnego problemu przygotowywali następne ataki w pobliżu pola karnego oponenta. Pierwszy gol w finałowym pojedynku strzelony został przez zawodników Dumy Katalonii, a jej autorem był Gavi, który sfinalizował niesamowite dogranie od Lewandowskiego. Do siatki przed końcem pierwszych 45. minut trafił kapitan polskiej drużyny narodowej, któremu fantastycznym zagraniem popisał się Gavi. Wynikiem 2 do 0 dla Dumy Katalonii zakończyła się pierwsza odsłona, a piłkarze Realu Madryt wyglądali bardzo źle na tle oponenta. W drugiej połowie wygląd gry się nie zmienił, a 20 minut przed zakończeniem Barcelona zdobyła trzecie trafienie. Real strzelił jedyną bramkę w dodatkowym czasie gry, a strzelcem był Benzema. W końcowym rozrachunku pojedynek zakończył się rezultatem 3:1 dla FC Barcelony, która takim sposobem zdobyła Superpuchar Hiszpanii.